1. Na pytanie zawarte w tytule odpowiadam bez wahania: nie tylko można, ale nawet trzeba!
1.1. Lecz skurczoną w sposób mądry i skuteczny - przede wszystkim nie permanentnie, tylko selektywnie (należy kurczyć tylko niektóre mięśnie) i impulsowo. Inaczej mówiąc, ręka podczas gry powinna być i trochę skurczona, i trochę rozluźniona.
1.2. Ręka absolutnie rozluźniona, czyli bezwładna, to tylko parę kilo mięśni i kości. Nie można nią wykonać nawet najprostszych czynności, a cóż dopiero grać na fortepianie! Przekazywana uczniom od przeszło dwóch stuleci zasada, że należy grać ręką rozluźnioną nie jest dostatecznie precyzyjna. Może ona zostać błędnie zinterpretowana. I niestety bardzo często jest!
“[...] ciężar całej kończyny [górnej] wynosi przeciętnie 3,6 kg (wraz z barkiem).
”
Czesław Sielużycki - „Ręka pianisty”, str. 120, PWM, Kraków 1982