Palce zasadniczo służą do uderzania klawiszy w pionie, a nie do poziomego przemieszczania ręki w górę i w dół klawiatury (tj. w prawo i w lewo)*. Tę funkcję ma wykonywać bark, a także (chociaż rzadziej) całe ciało pianisty. Mówiąc ogólnie, tzn. nie wdając się w rozważanie różnic między grą szybką i wolną, mechanizm „szybowania” polega na tym, że ręka (kończyna) jest przesuwana barkiem na boki, a palce - jakby po drodze - uderzają w wybrane klawisze.
*Jakkolwiek niektóre z nich muszą dać pierwszy, podstawowy impuls do odbicia Aparatu Ruchowego w odpowiednim kierunku.
Najlepszym sposobem uzyskania dobrze działającego „szybowania” jest minimalne uniesienie ramienia w barku połączone z nieznacznym zbliżeniem łopatek. Pozwala to osadzić ręce (kończyny) nie w masie bezwładnych mięśni, lecz w zwartym, sprężystym bloku umożliwiającym przemieszczanie aparatu ruchowego w sposób szybki i precyzyjny (temat ten jest rozwinięty w tym rozdziale).
Każde nadmierne rozluźnienie mięśni barku powoduje w szybkim tempie „przywieranie” (lub „pełzanie”) czyli przeciążenie słabych mięśni palca powodujące grzęźnięcie całego Aparatu Ruchowego w klawiaturze. W konsekwencji prowadzi to do niepotrzebnego kurczenia mięśni przedramienia i ramienia, co nie tylko zwalnia grę, ale nawet może prowadzić do chwilowego bezwładu ręki i bólu mięśni.