Tych kilka rad podaję z myślą nie tylko o pianistach, ale też o wszystkich młodych wykonawcach, gdyż ogólne zasady ćwiczenia są jednakowe.
Z mojego długoletniego doświadczenia pedagogicznego wynika, że wiele problemów technicznych wynika z niewłaściwego ćwiczenia, które powinno być logiczne, konsekwentne i całkiem po prostu - CIERPLIWE!
Poza tym nigdy nie zrażaj się niepowodzeniami! Podejmuj beznamiętnie kolejne próby, choćby ich miało być kilkaset lub kilka tysięcy (jak Edison z żarówką 🙂).
A oto moje ogólne rady:
1. Nie walcz z trudnymi miejscami! Przeciwnie, staraj się je „oswoić”, aby stały się łatwiejsze.
2. Szukaj prostoty bez żadnego forsowania (punkt 4.4).
3. Nad szybkim tempem pracuj na samym końcu, po opanowaniu wszystkich szczegółów technicznych i muzycznych. Gdyż tylko w tempie wolnym, a najwyżej średnim, jesteśmy w stanie wszystko kontrolować.
- Na początku ćwicz tylko najtrudniejsze fragmenty.
- Gdy już je opanujesz, łącz je z tym co je poprzedza i co następuje po nich.
- Na końcu musisz być w stanie zagrać BEZBŁĘDNIE cały utwór w średnim tempie realizując dokładnie wszystkie wskazówki.
- Dopiero wtedy możesz zacząć zwiększać tempo. Bardzo stopniowo, aby nie stracić żadnego szczegółu wypracowanego uprzednio w wolniejszym tempie.
Więcej informacji na temat ćwiczenia znajdziesz tutaj (punkt 5), w opublikowanym uprzednio artykule Jak należy (i jak nie należy) ćwiczyć? Jak opanować tremę? oraz na poniższym wideo:
Telefon: otwórz to wideo w nowym oknie.