Rozwiązania techniczno-interpretacyjne
Chopin - Etiuda f-moll, op. 25 nr 2
Etiuda ta jest zaliczana do tzw. „łatwiejszych” utworów Chopina, a w każdym razie nigdy nie figuruje w programach konkursów pianistycznych. Ale gdy średnio zaawansowany uczeń prosi mnie o jakiś „łatwy utwór Chopina”, odpowiadam, że takich nie ma. Nawet w utworach wydawałoby się stosunkowo prostych, wymagania wykonawcze są tak wysokie, że przeciętny uczeń nie potrafi sobie zazwyczaj z nimi poradzić. Nie należy się jednak zrażać, tylko wytrwale ćwiczyć, aby pewnego dnia przekroczyć próg dostępności utworów Chopina, Liszta czy Rachmaninowa.

*Przykłady, których nie należy naśladować: Stanislav Bunin, Claudio Arrau (nagranie Arraua, chociaż triole w nim nie są przestrzegane, jest naprawdę ładne dzięki swej subtelności i płynności)
Przykłady znakomitych nagrań: Maurizio Pollini, Raoul Koczalski
Mój młodszy kolega, Wojtek Żakowski, ostatni uczeń Profesora Woytowicza, przesłał mi jego dokładną „receptę” na szybkie opanowanie tej Etiudy w 3 miesiące, a nawet szybciej. Oto ona:
1 etap - tygodnie 1 i 2
(przykładowo - można skrócić)
Rozczytywać utwór gr ając w bardzo wolnym tempie i nie pozwalając sobie NA NAJMNIEJSZY BŁĄD - ani w tekście nutowym, ani w palcowaniu. Jednocześnie należy wykonywać dość
wyraźne
(ale też i niezbyt mocne)
akcenty
w PR na pierwszej nucie każdej trioli. Jeżeli na początku ktoś ma trudności z tymi akcentami, dopuszczalne jest
prowizoryczne
akcentowanie co drugiej ósemki w PR (czyli wszystkich nieparzystych), jak w przykładzie nutowym powyżej.
[...]

Akcentujemy w PR wyłącznie pierwszą nutę każdego taktu. Wspomina Wojtek Żakowski:
lub ich fragmentów.
Interpretacja
(i Wojtka, i moja - nasze doświadczenia niemal się pokrywają)
1.
Pierwszą repryzę (t. 20-34) można zagrać
pp.
[...]



„Lewa ręka to dyrygent - nie powinna ustępować ani załamywać się;
jest jak zegarek. Prawą zaś rób co chcesz i co możesz”.
